Komentarze: 6
Kazimiera Iłłakowiczówna
Samotność
Lalaka jest senna i blada jak płótno,
Siedzi sama pod stołem, tak jej smutno, tak smutno.
Za oknem jest na pewno zgarbiony człowieczek,
I koszyczek ma pełen cieniutkich szpileczek.
Wtyka je w szpary murów, aż lecą pyłki tynku,
Nie ma miłosierdzia i nie ma odpoczynku.
Krysia jak tylko wróci, wyjdzie na ganek z bacikiem,
I może w tedy człowieczek przepadnie z płaczem i krzykiem.
Myśle że ten wiersz spodoba wam się... I że go zrozumiecie...